facebook
KATEGORIA: festiwal

Całe to piękno dokumentu – o tegorocznym Docs Against Gravity

05/01/2023 ssf 1 min. czytania

Hasłem tegorocznej jubileuszowej edycji największego festiwalu filmu dokumentalnego w Polsce jest „Nie bądź obojętny_a”. Kino zwraca uwagę widza na najróżniejsze problemy współczesnego świata i uwrażliwia na nie. W programie jak zwykle nie zabraknie produkcji i koprodukcji ze Skandynawii. 


Dla twórców niezwykle ważny jest konkurs główny festiwalu, w którym rywalizować z innymi będą dwie skandynawskie koprodukcje – „Apolonia, Apolonia” Lei Globe oraz „Siostrzeństwo świętej sauny” Anny Hints. W pierwszym z nich duńska reżyserka wybrała na bohaterkę swojego filmu malarkę Apolonię Sokol, którą poznała w 2009 roku. Przez 13 lat Globe filmowała charyzmatyczną bohaterkę o duńsko – polskich korzeniach, która swoje zawodowe życie chciała rozwijać w Paryżu. Z tej opowieści wykrystalizował się obraz młodej kobiety poszukującej siebie i próbującej odnaleźć swoje miejsce w trudnym artystycznym świecie. Wiara we własny talent, a także wiele jej prywatnych relacji zostaje wystawionych na próbę.

Z kolei film Anny Hints, który jest islandzko – francusko – estońską koprodukcją także stawia kobiety w centrum swojej opowieść. Tłem przedstawionej nam historii jest dymna sauna znajdująca się gdzieś w lesie na południu Estonii (co ciekawe jest ona wpisana na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO). To właśnie tam zbierają się bohaterki, które w czasie rytuału korzystania z sauny, wspólnie przeżywają cielesne, jak i duchowe oczyszczenie. Rozmawiając dzielą się z widzami swoim doświadczeniami. „Siostrzeństwo świętej sauny” to jak zapowiadają twórcy kameralny i intymny obraz człowieka w relacji z naturą i własną emocjonalnością.

Na zupełnie przeciwnym biegunie jest film „W teatrze przemocy”. Polsko – duński duet reżyserski w składzie Łukasz Konopa i Emil Langballe przedstawiają historię procesu byłego ugandyjskiego żołnierza Dominica Ongwena. W wieku 9-lat został porwany przez grupę partyzancką związaną z Armią Bożego Oporu, która słynęła z niezwykłej brutalności i wykorzystywania dzieci do walki. Jak się okazało młody Ugandyjczyk wkrótce sam przerósł brutalnością swoich dowódców. Lista zbrodni popełnionych przez podległych mu bandytów i jego samego jest porażająca. W końcu Ongwen stanął przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Jego obrona argumentowała, że oskarżony sam jest ofiarą. Uprowadzony jako dziecko został poddany manipulacjom samozwańczego proroka, którego misją było zdobycie Ugandy i zniszczenie grzeszników. W filmie mamy okazję obserwować jak jego obrońca Ayen udaje się do rodzinnej wioski oskarżonego, aby zbierać dowody na jego uniewinnienie. Film zadaje pytania o winę i karę. Czy tak brutalne morderstwa, popełnione na tak dużą skalę można w jakikolwiek sposób wytłumaczyć oraz jak nowoczesne społeczeństwa powinny odpowiadać na zbrodnie popełnione w przeszłości?

O dzieciach w machinie wojennej opowiada też izraelsko – duńsko – fińsko – islandzka koprodukcja „Niewinność”. Przenosimy się do Izraela, gdzie obywatele od najmłodszych lat oswajają się z militarnym przekazem i PR-em, który ma zachęcać do dołączania do armii. Młodzi ludzie, którzy służą w wojsku często giną. Ten dokument to bardzo intymne zapiski takich bohaterów, którzy niestety stracili życie, ale ich spisywane na bieżące refleksje, przemyślenia, emocje i obawy odczytują aktorzy. Dokument Guya Davidi każe nam w zupełnie inny sposób spojrzeć na kwestię militaryzacji, która stała się bardzo ważnym punktem debaty zarówno politycznej, jak i społecznej, w związku z toczącą się wojną na Ukrainie.

Kilka filmów bardzo skupia się na kwestiach społecznych i rozważaniach na temat starego i nowego porządku. Ze swoim najnowszym filmem powraca znany już festiwalowej publiczności Fredrik Gertten z dokumentem „Nowa umowa społeczna”. Szwedzki reżyser prezentuje bohaterów, którzy są symbolem zmiany i szansą na odnowienie obecnej umowy społecznej, która określa sposób funkcjonowania jednostek w świecie – syna zamordowanej maltańskiej dziennikarki – Matthew Caruana Galizię i Christiana Smallsa – przewodniczącego i założyciela związków zawodowych w firmie Amazon. Film pokazuje także, w jaki sposób kobiety w Chile kreatywnie brały udział w rewolucji, której efekty są jeszcze dla nas nieznane. Oddaje także głos młodym politologom, przedstawiającym świat na krawędzi. W końcu nowy porządek, często wykluwa się w czasach wielkiego chaosu. W filmie „Modląc się o Armageddon” norweskiej reżyserki Tonje Hessen Schei obserwujemy dziennikarzy, którzy podążają za czołowymi politykami oraz przedstawicielami ruchów ewangelickich w Stanach Zjednoczonych, obnażając ich plany wywołania na świecie ostatecznego konfliktu. Dla radykałów jedyną nadzieją na ponowne zstąpienie Chrystusa na Ziemię jest decydująca wojna dobra ze złem. Ten film zdaje się być kolejnym argumentem potwierdzającym zagrożenia wynikające z silnej relacji między światem religii, a polityki. Niestety jest to niepokojący trend obecnych czasów, któremu wiele osób przygląda się z niepokojem.

Nie lada gratka czeka na fanów socjologii i filozofii. Roxy Farhat i Göran Hugo Olsson podjęli się odważnego zadania jakim jest przeniesienie krytycznego manifestu Guya Deborda „Społeczeństwo spektaklu” na dzisiejsze realia. Jak ten tekst, który stanowi podstawę wszelkich prób analizy postmodernistycznego społeczeństwa zafunkcjonuje w dzisiejszych czasach neokapitalizmu, wojny i zewsząd dobijającego się kryzysu? Karmimy się obrazami 24 godziny na dobę, spektakl nigdy się nie kończy. O tym jak tezy Deborda funkcjonują w dzisiejszych realiach twórcy rozmawiają ze specjalistami i krytykami.

Na festiwalu będziemy też mogli zobaczyć dwa filmy dokumentalne Andreas Koefoeda. Pierwszy z nich na pewno spodoba się fanom muzyki, ponieważ jest manifestem miłości dla aktu jej tworzenia. „Muzyka dla czarnych gołębi” to niezwykła podróż do świata jednych z najbardziej uznanych jazzmanów: Jacoba Bro, Billa Frisella, Paula Motiana, czy Midori Takada. Ekipa dokumentu przez 14 lat podróżowała z bohaterami podglądają ich w mieszkaniach, obserwują sesje nagraniowe i proces twórczy. Szukali intymnych momentów, w których powstaje muzyka i nawiązują się niezwykłe więzi. To czego nie da się wyrazić słowami, w tym filmie wybrzmiewa w postaci wyjątkowych kompozycji. „Upadek” to z kolei opowieść o powracaniu do życia i dorastaniu mimo wszystko. Estrid miała 11 lat, gdy lunatykując w nocy wypadła z piątego piętra. Przeżyła, ale doznała 17 złamań. Dzięki trudnej rehabilitacji i ogromnej sile woli wróciła do normalności, ale powypadkowa trauma pozostała zarówno w niej samej, jak i w rodzinie. Koefoed dokumentował proces rehabilitacji Estrid, równocześnie rejestrując jej dojrzewanie i wkraczanie w nastoletni świat.

Poza tym w programie znajdziecie jeszcze kilka skandynawskich filmów jak: „Wszystko co zostało do zobaczenia” duńskiej reżyserki Julii Bezerra Madsen, szwedzki dokument „Sex work” w reżyserii Tove Pils, czy islandzki dokument „The post performance blues band” Álfrún Örnólfsdóttir.

 

Pełny program festiwalu znajdziecie już na stronie, więc kalendarze w dłoń i już teraz zacznijcie planować wizyty w kinie. Millenium Docs Against Gravity rozpocznie się 12 maja w Warszawie. Na festiwal w wydaniu online organizatorzy zapraszają od 23 maja do 4 czerwca.